Sesyjka

syjon666

Słysząc ich odpowiedzi popędziłem dalej mając nadzieje dowiedzieć się czegoś więcej.
I dotrzeć na miejsce zanim będzie po wszystkim .Nawet nie zastanawiając się co mnie tam czeka.

Lady

Fanael:
Masz niejasne przeczucia, że nie zmieścisz się w kanałach albo że ktoś może zwrócić na ciebie uwagę... no i w razie niepowodzenia to ty wyjdziesz na czarny charakter i włamywacza. A może by tak z innej strony... coś ci błyska. Paynn ma powiązania z SO, więc...

Tpax:
Udało ci się zbiec na dół schodami, które jakoś wymacałeś na zapleczu.

Syjon:
Mknąc zaułkami zauważasz dziurę wybitą w ścianie, prawdopodobnie a pomocą zielonego mag-hammera.

Moordziak

Kręci mi się w głowie, jestem zły. - Nie za wygodnie ci? - pytam dziewczynę.
Za to ten chłopak zaczyna mnie denerwować. Nie da nawet dojść do siebie, od razu wyskakuje z osprzetem! Co za raptus. - Człowieku, wyluzuj się!!! To nie na ciebie spadła żywa masa!!!

Smocza

- Ojć. Przepraszam. - wyjąkałam i z trudem się z niego... uwolniłam. Jaki on chudy! Założę, że jakaś jego kość mi się wbiła w nogę. - Spoko wilkoludzie. - warknełam do tego drugiego. - Bolało... strasznie chudy jesteś. Powienieś troszkę wiecej jeść. Tak dla bezpieczeństwa dziewczyn, które by w przyszłości na ciebie spadły. - dorzuciłam i zaczęłam rozmasowywać obolałą rękę i kolano.

Moordziak

Parsknąłem. - To ty masz zamiar na mnie częściej... siedz... znaczy lądować?! i czemu tylko dla bezpieczeństwa dziewczyn?! Ty feministko jedna!!!

Smocza

- Nie! - zaprzeczyłam gwałtownie. - A może chcesz? - zapytałam ironicznie. - Chyba się na coś nadziałam... I zaraz. Nie jestem feministką. To miało cię urazić, geniuszu! - wykrzyknęłam na koniec sarkastycznie.

fanael

Biorąc pod uwage że moje gabaryt nie pozwolą mi wejść prze kanały wentylacyjne postanowiłem chwile pomyśleci i wpadłem na inny pomysł skoro niemoge zadać swoich pytań dla Paynna to może zadam jekomuś ze Smoczych oczu ich będzie łatwie dorwać

Tyrek

Przestań lezeć za ziemi! Wstawaj Czemu ja taki miły jestem? Podałem jej ręke, żeb ywstała... ze mną jest źle. Odpocząłeś już? To może powiesz mi co to u licha za sprzęt jest? Zwracam głowę w kierunku Mechanisty.

syjon666

Zatrzymuję się żeby to sprawdzić ponieważ wydawało mi się to nad wyraz dziwne.
Przy okazji dobywając mojego młota który nieraz ratował mnie z opresji.

Lady

Banda w kartotece:
Zdołaliście się jakoś pozbierać.

Moordryd:
Podsuwany pod nos osprzęt to LIGHT BLUE TENTACLE GEAR, czyli idealnie NIE-kompatybilny z waszymi drakonami.

Syjon:
Idąc naprzód dostrzegasz coraz więcej śladów walki.

Fanael:
Uznajsz pomysł za wystarczająco dobry. Tylko gdzie u licha znajdziesz samotnego członka SO chętnego do odpowiedzi na twoje pytania?

Moordziak

Nie odcierają do mnie słowa chłopaka. Spojrzałem na dziewczynę rozkochanym wzrokiem, mrucząc: - Geniusz... geniusz... Masz rację... Otrząsam się i dodaję - Twój osprzet to LIGHT BLUE TENTACLE GEAR. Totalna porażka.

Smocza

On jakoś tak dziwnie się na mnie spojrzał... cóż, raczej nie miałam zamiaru wyprowadzać go z błędu, bo ten "geniusz" to było sarkastycznie. Ale dobra, niech się narcyz cieszy. Spojrzałam obojętnie na osprzęt i chciałam wyjść po schodać, kiedy zauważyłam, że rozwalił mi się glan.
Brzydko przeklnęłam.

fanael

spróbuje w lokalnym barze tam nie kiedy siedzi jeden z nich

Tyrek

Chce wiedzieć czy to coś mam opylić w mieście czy załozyć na smoka... powiesz w końcu? Prooosze! Wrzasnąłem znacząca, tak by mnie zauważył. A jeśli się przyda na mojego smoka to powiedz przynajmniej co to u licha robi?

Lady

Fanael:
W barze nie ma nikogo, kto należałby do SO. Jednak wydaje ci się, że dzisiaj kogoś z SO widziałeś...