Tyrkowa Sesja Number 3

Tyrek

A co ja bede gadał? Zaczynamy.

Moordziaczek:
Siedzisz sobie w domu i ogladasz telewizje. Niedługo ma przyjść Nisroch. W między czasei słyszysz strasznie głośny dźwięk alfabetu Morse'a.

Smocza:
Doprowadzasz swój znikacz do pożadku. I nawet by ci się to udało, gdyby nie nagłe, wyrywające ze skupienia, nadanie. Głośnie i zapisane alfabetem Morse'a.

Fanael:
Właśnie sobie rozmyślałeś, co by zrobić ze swoim nowym kapitałem i jadłeś obiad, kiedy nagle z zamyślenia wyrwał cię głośny sygnał, nadawany w alfabecie Morse'a.

Moordziak

Alfabet Morse'a (O_O)?
(Eeee... ja go znam chociaż?)
Wyjąłem szybko notatnik i długopis, przyporządkowując litery serii do dźwięków.

fanael

HM......alfabet morsa dawno temu uczyłem się tego ale teraz sporo zapomniałem tak czy owak mogę zrozumieć wiadomość

Smocza

Ej? Wstałam od stolika odkładając znikacz. Co to ma być, co?
Alfabet Morse'a... oj... Zatkałam sobie uszy. Co to ma być za hałas?
Kurde...

Tyrek

Moordziaczek&Fanael
Hałas nasila sie. Wiadomośc wyglada tak: Ogjckslgjaaaadkear lopaddscska poporklao spdogkspfkc. Po wiadomości następują trzy sekundy przerwy i sygnał powtarza się identyczny.

Smocza:
Sygnał nasila się co raz bardziej. Zatkanie uszu nie pomaga. To przeciagliwy, wysoki tonem dźwięk.

Moordziak

To bez sensu!!!
Rzuciłem notatnikiem o ziemię, zatykając sobie uszy.
Przekaz szyfrowany? Wiadomość od obcych, czy co?
Po chwili wyjąłem z kieszeni mechanistyczny sprzęt odszyfrowujący. Może sobie poradzi? Albo chociaż odsieje zakłócenia, pokazując mi logiczną całość?!?!

fanael

To chyba jakieś żarty nie wychodzą z tego żadne znane mi słowa i w kółko to samo nic nie rozumiem kto może nadawać taki bełkot

Smocza

Do jasnej cholery!
Zabrałam kurtkę, kilka rzeczy, wyszłam z domu i zamknęłam drzwi. Skąd dochodzi ten cholerny hałas? To jest za głośne, żeby to zrozumieć.
NIE!
Staram się zlokalizować stronę z której dochodzi hałaś, a potem idę w przeciwnym kierunku. Byle dalej.
A może powinnam iść w JEGO kierunku?

Tyrek

Moordziaczek:
Maszyna deszyfrująca mówi ci, iż jest to wiadomość czytsa, w pierwotnym stanie. Nagle dzwoni twój VIDD-Screen.

Smocza:
Wiadomość dochodzi z Loany. Ale sygnął wszędzie, najprawdopodobniej w całym mieście, jest identyczny.

Fanael:
Pracowałeś w środowisku przestępczym. Można by się z kimś styknąć by się dowiecieć co się dzieje.

fanael

Pójdę do Lea może ona zrozumie ten bełkot

Smocza

Loana? To bardzo zły pomysł... może powinnam zadzwonić do Hektora, albo Nisrocha... (dzwonienie do Vella postanowiła se odpuścić na wieki wieków X_X).
Wyciągam VIDD-screen i zastanawiam się, co zrobić.
Ten hałas jest nie do wytrzymania!

Moordziak

Miałem cholerną ochotę palnąć sobie w łeb albo przywalić czołem w stół. Niez robiłem jednak żadnej z tych rzeczy.
Odebrałem VIDD-screen:
- No?!

Tyrek

Moordziaczek:
To Nisroch. Słyszałeś sygnał, no nie? nadaje on na całe miasto, ale nie mamy pijęcia, co ma taką moc, żeby całe miasto równomiernie to słyszało. Spotykami się z większością Mechanistów, w takiej starej ruderze, nieopodal Jaskini Magmy. Znajdziesz ją bezproblemowo. Muszę kończyć, bo czass nagli... Nisroch wydaję się trochę dziwny. Z reszta co sie dziwić po tych sygnałach.

Smocza:
Sygnał przez chwilę nadaje szybko, zaraz zacina się na chwilę i wraca do normalnego tempa. Chyba lekka awaryja maszyny nadającej. Sygnał zwiększył czestotliwości.

Fanael:
No to idziesz do niej. Na całe szczeście członków gangów wypuścili, a Lea mieszka niedaleko ciebie.

Smocza

Hmm... to jest jakieś dziwne... hmm... dobra, postanowiłam. Dzwonię do Hektora.

fanael

Jestem pod jej drzwiami pukam Lea jesteś w domu Lea